www.teczoweogrody.fora.pl

Max · Wysłany: Czw 16:06, 26 Mar 2009 Temat postu:

Zarzadca popelnil podstawowy blad - nie wyslal nam przed zebraniem spisu uchwal. Nie dal nam mozliwosci zastanowiena sie nad nimi. Ale to z cala pewnoscia jest temat do odrebnego forum.

dc · Wysłany: Czw 16:11, 26 Mar 2009 Temat postu:

prismatic · Wysłany: Czw 16:12, 26 Mar 2009 Temat postu:

Max · Wysłany: Czw 17:13, 26 Mar 2009 Temat postu:

dc · Wysłany: Czw 17:34, 26 Mar 2009 Temat postu:

Gosza

Gość · Wysłany: Czw 19:24, 26 Mar 2009 Temat postu:

Witam,
To ja dodam pare slow na temat tego legendarnego juz chyba parkowania.
Po pierwsze ide sobie ostatnio po naszym osiedlu co by ogarnac co sie na nim dzieje. No w koncu kupilem tu mieszkanie to i chce wiedziec jakich sasiadow bedzie sie mialo i jako to wyglada.
Pierwsza rzecz parkowanie miedzy budynkami A3 i B7. No trzeba byc idota i slepcem aby nie widziec ze sie parkuje na srodku drogi. Ladnie to wyglada tak wszyscy rowno i wogole, kazdy wielki pan, bo ma fure pod oknem. No fakt Polska taki kraj ze jak samochod zostawisz za rogiem to juz go nie znajdziesz. Oczywiscie na parkingu za rogiem kupa miejsc parkingowych. Tak sobie postanowilem i zrobie to mimo ze mieszkac bede w innym bloku ze pomoge wam w tej walce, juz namierzylem ladny wikol w Castoramie, bede kupowal i kleil po szybach, moze sie czegos naucza "ludzie", choc by sie zastanawial czy to za duzo nie powiedziane. Smile

Same miejsca parkingowe, uwazam ze tez trzymajac sie lini jakie sa wyznaczone, sa troche za ciasne no taki ktos mial patent niech mu bedzie. Ale ludzie jak sie parkuje na parkinagach to pasuje tak zaparkowac aby jednak ktos tam mogl jeszcze wjechac a nie dwa miejsca zajmowac i heja, bo ja tu mieszkam i mi wszystko wolno. A mi jak ktos garaz zastawiac bedzie, nie bedzie litosci oj nie bedzie Smile

Tym pierwszym "optymistycznym" postem witam wszystkich Smile

Pozdro

admin. · Wysłany: Czw 19:30, 26 Mar 2009 Temat postu:

Pemos · Wysłany: Czw 21:09, 26 Mar 2009 Temat postu:

Nikt nie zauważył, że Max to kobieta? Smile

To chyba świadczy o skali emocji, jakie ten temat wywołuje...

Endrjus · Wysłany: Czw 21:11, 26 Mar 2009 Temat postu:

Ja zauważyłem Smile

Pemos · Wysłany: Czw 21:19, 26 Mar 2009 Temat postu:

No taaaa!!!!! I jeszcze pewnie wiesz, że ma Magda na imię??!?!? Wink

Endrjus · Wysłany: Czw 21:25, 26 Mar 2009 Temat postu:

Nie tego nie wiedziałem Smile

ale dzięki za info Smile

Magda Max ładnie Smile

Gość · Wysłany: Czw 22:32, 26 Mar 2009 Temat postu:

w kwestii tego do kogo naleza miejsca przed garazami, oczywiscie ze do wspolnoty, nas wszystkich, ale to wlasciciele garazy maja powiekszone oplaty o powierzchnie garazu za:
- sprzatanie,
- zarzadzanie,
- chyba oplate za grunt (nie mam rozliczenia przed soba)

i to mnie najbardziej zdenerwowalo, garaz kupilem w listopadzie, dopiero 7-10 dni pierwszy raz moglem przed nim zaparkowac, a meble, materialy niemal za kazdym razem nosilem do niego z okolic miejsca przy smietniku.

moze wiec uprzedzmy jeszcze raz lojalnie osoby, ktore uparcie stawiaja sobie auta pod oknem, majac za rogiem miejsca parkingowe, ze jakoze placimy dodatkowo za posiadanie garazy, chcielibysmy miec do nich swobodny dostep i bedziemy podejmowac bardziej zdecydowane kroki, by tak bylo.

Tak sobie przypominam, w lutym gdy pisalem zarzadcy powiedzial, ze na spotkaniu bedzie glosowanie w sprawie zalozenia szlabanow miedzy A3 i B7. Ja niestety mialem wyjazd sluzbowy i nie wiem jak to sie skonczylo. Jesli mozna prosic o odpowiedz bylbym wdzieczny, bo moze ten watek zakonczy to drastyczne rozwiazanie.

prismatic · Wysłany: Czw 22:40, 26 Mar 2009 Temat postu:

Coś tam ktos wspomniał o szlabanie, ale to rozwiązanie jest do niczego bo każdy musiał by mieć klucz/pilot do szlabanu więc pomysł upadł bo nic to by nie zmieniło, poza tym przestańmy się juz tak odgradzać od siebie.

Oczywiscie potepiam leniwców.

Endrjus · Wysłany: Czw 22:45, 26 Mar 2009 Temat postu:

szlabanów? i kto by miał niby do nich dostęp? ja nie mam garażu popieram ich właścicieli że chcą mieć do nich dostęp ale z drugiej strony nie pozwole żeby ktoś mi ograniczył dostęp do jak by nie patrzeć także w pewnej części mojej własności...
pisałem o tym wcześniej...co innego zastawianie...a co innego dostęp dla wszystkich...to że nie mam garażu nie oznacza że nie mogę podjechać pod klatkę żeby wypakować coś ciężkiego itp.
Dzsiaj jak wróciłem o 19 to ledwo przejechałem na parking tak zastawione między A3 a B7...jedzie się na gazete...poprostu żenada...oczywiście miejca na parkingu były...i z tym trzeba walczyć...ale nie wyobrażam sobie sytuacji w której przejazdy blokują szlabany i część mieszkańców ma do nich "klucze" a część nie.